W sobotę w Ustce doszło do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy, który pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, zdecydował się wsiąść za kierownicę. Mężczyzna miał w organizmie niemal 2 promile alkoholu, co w połączeniu z jego wcześniejszymi przewinieniami prowadzi do poważnych konsekwencji. Policja już następnego dnia postawiła mu zarzuty, a sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres dwóch miesięcy.
Interwencja policji miała miejsce po zgłoszeniu o kolizji na stacji paliw. Funkcjonariusze, patrolując ulice Ustki, zostali skierowani na miejsce zdarzenia. Z uwagi na zachowanie kierowcy, 56-letniego mieszkańca Ustki, policjanci podjęli decyzję o przeprowadzeniu badania alkomatem, które potwierdziło ich przypuszczenia o jego nietrzeźwości.
Funkcjonariusze, dokonując dalszych ustaleń, odkryli, że nietrzeźwy kierowca miał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Po zatrzymaniu go i wytrzeźwieniu, usłyszał zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, spowodowania kolizji oraz złamania wcześniej nałożonego zakazu. Policja, korzystając z przyspieszonego trybu postępowania, przekazała sprawę do sądu, który orzekł o jego aresztowaniu. Incydent ten podkreśla konieczność reagowania na nieodpowiedzialne zachowanie na drodze, a społeczność mobilizuje się do zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Źródło: Policja Słupsk
Oceń: Pijany kierowca z zakazem prowadzenia trafił do więzienia po kolizji
Zobacz Także